Narty w Alpach i Dolomitach
Nr 1 w Polsce

Maso Corto (Val Senales)

Opis ogólny

Pierwszy entuzjasta Maso Corto tej miłości… nie przeżył. Nie powstrzymało to następnych fascynatów. Trudno się dziwić: miejsce ma swój klimat. Osada leży, co już jest warte uwagi, na wysokości 2011 m n.p.m. Swoje robi i to, że niejako zamyka od północy ciągnącą się przez 30 km dolinę Val Senales, a właściwie Schnalstal – jesteśmy wszak w Południowym Tyrolu i mieszkańcy tego autonomicznego regionu na granicy Austrii i Włoch posługują się częściej niemieckim niż włoskim. Maso Corto/ Kurzras (druga nazwa wynika z tego samego powodu) jest bazą wypadową na lodowiec Hochjoch. W 6 minut można bowiem z Maso wyjechać kolejką linową na poziom 3212 m n.p.m., a tam korzystać z wyciągów na samym już lodowcu, obsługujących trasy o łatwym bądź średnim stopniu trudności.

Jeździ się przy tym po terenie, po którym ponad 5000 lat temu (bo między 3350 a 3100 lat p.n.e.) poruszać się musiał Ötztie – tajemniczy „człowiek lodu”. To właśnie na nieodległej grani masywu Ötztaler w 1991 r. odnaleziono doskonale zachowane w lodzie ciało mężczyzny z epoki brązu, ochrzczonego później „najsłynniejszym alpejczykiem wszechczasów”.

Ale to nie jedyna osobliwość miejsca. Otóż, w Maso/Kurzras nie ma, na przykład, gospodarstw rolnych! Osada składa się wyłącznie z… kilku hoteli, paru barów, sklepów i wypożyczalni sprzętu sportowego, mini-delikatesów spożywczych (oferują m.in. świetny ser Lagrein, którego specyficzny smak jest efektem dojrzewania w wytłoczynach winogron tego szczepu) oraz… dolnej stacji kolejki na Hochjoch.

Bo i historia stacji jest specyficzna, by nie rzec: dramatyczna. Przez dziesięciolecie wiodła tamędy trasa przemytnicza między Austrią a Włochami (czarna, mająca 8 km, nartostrada z lodowca do osady biegnie właśnie dawnym szlakiem kontrabandy). Na pomysł zbudowania tam kurortu sportowego wpadł na przełomie lat 60. i 70. ub. wieku pewien młody miłośnik południowotyrolskich gór, który zamierzał połączyć swą pasję z interesami. Zainwestował w budowę wyciągów i hotelu. Nie udało się: klientów brakowało. Zrozpaczony bankructwem pasjonat popełnił samobójstwo. Niedawno mieszkańcy osady ufundowali mu jednak pomniczek jako pionierowi turystycznego biznesu w regionie. Okazało się bowiem, że z czasem do Maso/Kurzras zaczęli jednak przyjeżdżać goście.

Przyciąga ich, z jednej strony, możliwość pojeżdżenia na nartach czy desce praktycznie przez cały rok (choć tegoroczna przerwa letnia w pracy wyciągów na lodowcu była dłuższa niż zwykle). A z drugiej: warunki do uprawiania innych sportów oraz wypraw górskich o różnym stopniu trudności. Godna polecenia jest choćby piesza wycieczka do schroniska Bella Vista – wybudowane na wysokości 2842 m n.p.m. reklamuje się najwyżej położonym w Alpach… basenem zewnętrznym oraz sauną w wielkiej drewnianej beczce ustawionej nieopodal kamiennego budynku. Teoretycznie dotarcie ze stacji do schroniska wymaga 2,2 godziny – w rzeczywistości poza czysto zimowymi miesiącami można pokonać tę trasę sporo szybciej i to mimo konieczności uważnego trawersowania niemal cały czas pokrytych śniegiem żlebów.

Magnesem jest też naturalnie świetna południowo tyrolska kuchnia (łącząca smaki austriackie z włoskimi), korzystająca zwłaszcza ze słynnego regionalnego specku i wyśmienitych miejscowych jabłek. Nieco niżej w dolinie, w wiosce Karthaus/Certosa można zjeść chociażby ponoć najlepsze w całym regionie knödel – całą paletę ich smaków (od najpopularniejszych – ze speckiem przez truflowe po… czekoladowe) serwuje Paul Grüner, szef hotelu/restauracji Golden Rose, którego sami miejscowi, co jest szczególną rekomendacją, nazywają „królem knedli” (jego własnością jest też wspomniane schronisko Bella Vista). A odkryłem ją, gdy pierwszy raz próbowałem dostać się do Maso – spadło jednak akurat tyle śniegu, że drogę do stacji zamknięto ze względu na niebezpieczeństwo lawin, a naszą grupę zakwaterowano u p. Paula.

Świetne są wreszcie południowotyrolskie wina (zwłaszcza wspomniany Lagrein oraz Gewurtzaminer) – charakteryzujące się, z racji górskiej gleby i klimatu, nadzwyczajną rześkością i mineralnością.

PS. Od połowy lutego 2014 r. wyciągi mają nowego właściciela, który zapowiada różne modernizacje i korzystniejsze ceny!

Krzysztof Burnetko

redaktor naczelny "Ski Magazynu", prowadzi blog "W śniegu i po śniegu"

Ski Info

Tereny narciarskie: Maso Corto, Lodowiec Hochjoch, 2000 - 3212 m n.p.m.

Trasy: ok. 35 km w tym: 7 km tras łatwych, 15 km tras średnich, 13 km tras trudnych.

Wyciągi: 13 w tym: 1 kabinowa, 7 krzesełek, 5 orczyków.

Karnety: cena 6 dniowego karnetu Val Senales ok. 170-230 euro. Ortler Skiarena ok. 245 euro. Ortler Skiarena obejmuje: Belpiano, Malga S. Valentino, Maseben, Watles, Minschuns/ CH, Trafoi all'Ortles, Solda all'Ortles, Val Senales, Schwemmalm, Plan, Merano 2000, Monte S. Vigilio, San Martino, Corno del Renon, Monte Cavallo.

Przykładowy dojazd

Z Cieszyna: drogą na Olomouc, E 462 na Brno, 52/E 461 na Wiedeń przez Mikulov, A1 na Linz, Salzburg, A12 na Innsbruck. Przełęcz Brenner, zjazd z autostrady w Bolzano Sud, droga SS38 na Merano i za Naturs skręt na SP3. Razem ok. 1010 km.

Z Kudowy: 11/E67 na Pragę, 5/E50 na Plzen, 93 na Monachium, autostradą na Innsbruck, dalej jw. Razem ok. 890 km.

Lotniska: Bolzano ok. 65 km, Innsbruck ok. 190 km.

Livigno
Folgarida Marilleva
Skirama Dolomiti
Dolomiti Superski
Trento Funivie
Funivie Campiglio
Val di Sole
Madonna di Campiglio